Biblijna historia Adama i Ewy opowiada o powstaniu pierwiastka męskiego i żeńskiego, o rozdzieleniu płci. Z perspektywy przetrwania ludzkiego gatunku i totalnej biologii, dualność ta jest odpowiedzią genialną i logiczną. Patric Obissier tłumaczy ją z perspektywy ewolucji i korzyści:
„Kiedy do reprodukcji jednego organizmu potrzeba dwóch, to nowy organizm ma szansę przyswoić umiejętności, zdolności adaptacyjne, dane o środowisku i przeżytych doświadczeniach od obojga rodziców (…), dzięki czemu potomstwo zaczyna rozwijać się coraz szybciej, odkrywając i podbijając nowe przestrzenie”.
Trudno się z nim nie zgodzić, należy jednak pamiętać, że oprócz genów niosących informację o tym, jak przetrwać, dziedziczymy również emocje i konflikty. „Tożsamość organizmów przechodzi dalej, przez kolejne pokolenia. Fragmenty chromosomu są jak kroniki”. Przyglądając się historii rodów, możemy zauważyć zależności między kształtowaniem się relacji w kolejnych pokoleniach a świadomością określonego wzorca.
TRIADA I PROGRAMY RODZINNE
Po zrozumieniu genetycznego podłoża dziedziczenia, warto przyjrzeć się mu z perspektywy relacji w triadzie matka-ojciec-dziecko. Niezależnie od tego, ile jest rodzeństwa, każde z nich może mieć swój indywidualny trójkąt oraz inny charakter relacji z rodzicami.
Według dr. Gerarda Athiasa, istnieje osiem podstawowych trójkątów – przypisanych im wzorów relacji z rodzicami oraz listy… chorób i konsekwencji dla dorosłych wyborów i związków!
MATEMATYKA W RELACJACH
Przykładem trójkąta patologicznego jest taki, w którym komunikacja nie przebiega w żadną ze stron. W biologii przełoży się to na problemy z mową i sferą oralną – pisze dr Athias, przypisując schematowi pierwszego trójkąta choroby takie jak: opryszczka wargowa, paradontoza oraz choroby prawej piersi (rodzące się z tzw. konfliktu gniazda). „Jeśli ten trójkąt powtórzy się przez cztery pokolenia, rozwiązaniem braku komunikacji stanie się autyzm” – dodaje.
Odwrotnie, jeśli istnieje bardzo silna relacja między każdym z członków rodziny w pierwszej triadzie, często zamknięta na innych reprezentantów rodu oraz relacje ze światem zewnętrznym, konsekwencją u potomków bywa trisomia 21, czyli Zespół Downa.
KONFLIKTY I KOMPLEKSY
Oprócz tych dwóch skrajnych trójkątów, istnieje jeszcze sześć pośrednich – które opisują relacje i antagonizmy takie jak: opuszczenie, nadmierne przywiązanie oraz idealizowanie któregoś z rodziców, które najczęściej prowadzi do izolowania tego drugiego. Zaburzenia na tym tle będą objawiać się inaczej u dzieci różnej płci. Do skrajnych objawów należą te, które psychologowie określają jako kompleks Edypa oraz Elektry.
Historia Edypa (i każdego z nas!) zaczyna się przed narodzinami – lękami lub nadziejami rodziców. I choć szczęśliwie nie każda z historii musi być tragiczna, to zdecydowanie każda będzie logiczną odpowiedzią na zaprogramowane wzorce.
Dlatego właśnie warto rozpoznać, który ze schematów realizują nasze rodziny i klany. Rozpoznanie programu nie jest tożsame z wyzdrowieniem – pokazuje natomiast kierunek rozwiązania, zwraca moc i energię sprawczą.
ZAJĄĆ SWOJE MIEJSCE – ZNALEŹĆ TERYTORIUM
„Dziecko pochodzące z rodziny, w której jest niechciane, wymyśla sobie fikcyjne historie na temat swojego pochodzenia” – pisze dr Athias i dodaje, że problemem takiej osoby będzie niezakorzenienie w rzeczywistości oraz powielanie wzorców wyniesionych z rodziny.
Rozwiązaniem konfliktu byłoby określenie miejsca danej osoby w strukturze rodu – dotarcie do niewypowiedzianych konfliktów i blokad. To punkt, w którym totalną biologię możemy łączyć z praktyką ustawień rodzinnych wg B. Hellingera, w których ważną rolę odgrywają uznanie i przebaczenie oraz to, że w strukturze rodziny jest miejsce dla każdego jej członka, także dla w przeszłości wykluczonych. |