Więź i trauma w ujęciu prof. Franza Rupperta

Z teorii traumy wynika, że ludzie, którzy przeszli doświadczenie traumy nie potrafią wchodzić w zdrowe i nieobciążone związki z innymi ludźmi, ponieważ wskutek traumatyzacji utracili kontakt z samym sobą i z tego powodu nie są w stanie właściwie pojmować otaczającego ich świata – pisze prof. Franz Ruppert w książce „Symbioza i autonomia” i dodaje:

Wskutek zerwania emocjonalnej łączności świata wewnętrznego ze światem wewnętrznym nie rozumieją samych siebie i nie potrafią w wystarczającym stopniu zrozumieć innych. Postrzegają otoczenie poprzez krzywe zwierciadło swego własnego wnętrza, widzą w nim obrazy, które stworzyła trauma. To nadzwyczaj negatywne oddziaływanie traumatyzacji dotyczy zwłaszcza bliskich emocjonalnych relacji, zatem przede wszystkim relacji między rodzicami i dziećmi oraz między dorosłymi partnerami. Więź i trauma pozostają dlatego w bardzo ścisłej zależności. Trauma pozostawia ślad w postaci ekstremalnego lęku, który nie pozwala na budowanie zdrowych relacji.

W cytowanym tytule Ruppert poświęca wiele uwagi dynamice rządzącej relacjami rodzin obciążonych traumą – m.in. poprzez zwrócenie uwagi na symbiotyczny oraz autonomiczny aspekt relacji oraz na tzw. traumę miłości, o której opowiada w tym filmie.

Odziedziczone traumy

Jednym ze skutków uwikłania symbiotycznego w rodzinie jest to, że jesteśmy niejako psychicznie „podłączeni” do traum swoich rodziców i dziadków – do ich bolesnych traumatycznych przeżyć, którą nam nieświadomie przekazali – do ich lęków, rozpaczy, żałoby, co skutkuje w naszym życiu wpadaniem ‘bez powodu’ w stany depresyjne albo psychotyczne z nieadekwatną percepcją rzeczywistości. Uwikłanie często też objawia się poczuciem beznadziei i niemożnością znalezienia życiowego celu – podkreśla autor i dodaje:

Traumy i symbiotyczne uwikłania sprawiają, że mimo iż ludzie robią się starsi, nie stają się przez to bynajmniej dorośli, nawet wtedy, kiedy zostają rodzicami.

To zaś może prowadzić nie tylko do przekazania odziedziczonej traumy własnym dzieciom, lecz również do powstania nowej, tzw. wczesnej traumy, u jeszcze nienarodzonego potomstwa. Temat ten Franz Ruppert opisuje szczegółowo w książce „Wczesna trauma”. Wspomina o nim również w tym materiale filmowym.

Psychiczne wzorce relacji

Wszystko, czego dziecko doświadcza do momentu narodzin, magazynuje się w jego ciele, w jego komórkach i układzie nerwowym i współtworzy w psychice przyszłe wzorce reakcji emocjonalnych i schematy zachowania – pisze Franz Ruppert w cytowanej już książce „Wczesna trauma”.

Tytuł ten zajmuje się tematami takimi jak: separacja emocji, ustawienia intencji, dynamika ofiara-sprawca oraz zachowania tzw. „trudnych dzieci”. Książka jest kontynuacją pracy nad rozwinięciem obszernej i wszechstronnej teorii psychotraumatologii wielopokoleniowej.

Psychotraumatologia wielopokoleniowa

Specyfika traumy, w moim rozumieniu, to niemożność przepracowania i zintegrowania traumatycznych doświadczeń w toku swojego życia. Człowiek po przejściu traumy po to, by pamięć o doświadczeniu traumatyzującym utrzymać z dala od świadomości, rozszczepia swoja psychikę, w wyniku czego nie jest już w stanie naturalnie podążać za wydarzeniami rzeczywistymi. Znajduje się bowiem w pozycji obronnej, co przejawia się w wypieraniu, odpychaniu i niechęci, żeby wiedzieć cokolwiek o tych doświadczeniach – pisze prof. Ruppert i dodaje:

Od traumy nie można po prostu odpocząć, tak jak to się dzieje w przypadku doświadczeń stresujących, które nie zostawiają po sobie tak głębokich przeżyć jak trauma. Pozostaje ona tak długo aktywna w psychice, aż zostanie przepracowana.

Trauma symbiotyczna

Sedno psychotraumatologii wielopokoleniowej stanowi koncepcja tak zwanej traumy symbiotycznej. Dziecko jest psychicznie i fizycznie zdane na opiekę matki, dzięki temu może przeżyć. Trauma symbiotyczna ma miejsce wówczas, kiedy dziecko nie otrzymuje od matki wystarczająco dużo ciepła, bliskości, pożywienia i uwagi, a przede wszystkim miłości. W rezultacie popada w stan całkowitej bezsilności, bezradności i jednocześnie musi wyprzeć strach przed śmiercią, złość, smutek i ból.

Osoby, które doświadczyły traumy symbiotycznej, zatrzymują się w rozwoju emocjonalnym na poziomie dziecka, z okresu, kiedy trauma miała miejsce, i są niestabilne psychicznie. Trudno jest im zbudować zdrową strukturę własnego „ja”, nie zdobywają autonomii, ponieważ nie są w stanie oddzielić się psychicznie od swojej matki i ich główną strategią przetrwania jest potrzeba kontaktu i nieustanne próby uzyskania miłości. W rezultacie całe życie takiego człowieka jest skupione na szukaniu miłości, której nie otrzymał od matki – podkreśla Ruppert w książce „Wczesna trauma”.

Fragmenty książek prof. Franza Rupperta „Symbioza i autonomia” oraz „Wczesna trauma”.